Tytuł posta nieco prowokujący -ale filmy o mlodych agentach są ostatnio niezmiernie popularne. Pierwszy był SPY KIDS Rodrigueza, potem były dwa epizody głupawo-frywolnego Agenta Cody Banksa z F. Muunizem w roli główej. Alex Rider to taka bardziej wyspakowana odpowiedź na płytką komercje z USA. Film oparto na popularenj serii powieści A. Horowitza. Za reżyuserie odpwoiada Geoffrey Sax- ten od kasowego sukcesu horroru GŁOSY. Ichoć zdawałoby się, że ten reżyser psuje do kina familijnego jak pięść do oka- udał mu się ten film. Atutem ALEXA RIDERA jest jego gwiazdorska obsada. Mickey Rourke świetnie wczuwa się w campową stylistykę filmu. Na drugim planie jest też świetny Bill Nighy, frywolna Alicia Silverstone, Andy Serkins oraz Ewan McGregor w epizodycznej roli. Rewelacją obrazu jest bardzo mlodziutki Alex Pettyfer w roli glównej. Pttyfer to nie tylko piękny chłopak, ale też dobrze sprawdza się w swej roli- być moze czeka go wielka aktorska kariera. Film jest sprawnie zmontowany, ma kilka zabawnych mementów i komediowych przytyczek do serii o Bondzie. nie ma w tym filmie wulgarzymów i krwi- więc seans to w sam raz na rodzinną wycieczke. Szkoda tylko, że STORMBREAKER trwa tylko 89 minut -mamy mało czasu na poznanie i zadomowienie sie z filmowymi postaciami, a niketóre scenariuszowe wątki zostały zredukowane do minimum. W rezultacie obrazowi Saxa troszkę brak duszy i ważnego dla kina rodzinnego głębszego przesłania. W filmie jest też kilka słabszych dialogów i wymuszonych sztuczności. Mimo to obraz ten to godziwa rozrywka. Nawet poslki Dubbing jest tu w miarę przyzwoity. Na płytach wydaniej przez VISION znajdziemy garść ciekawych dodatków. Niestety aby dokopać sie do filmu musimy przebrnać przez 3 minutowy krzykliwy blok rekalmowy patronów medialnych filmu -wstyd! ALEX RIDER stał się też w Polsce jedną z największych porażek roku! Dystrybutor zafundował mu promocję nie gorszą od tej jaką ma Harry Potter - niestety film poradził sobie w naszych kinach bardzo, bardzo słabo. Trochę szkoda bo W Anglii spzredał sie całkiem dobrze, nieźle także w Niemczech, trafił nawet do kin w USA. Trudno orzec czy powstanie sequel- ale po tak spektakularnej klapie w polskich kinach wątpie czy jakikolwiek dsytrybutro zdecyduje się na wprowadzenie sequela tej produkcji do kin (pewno powędruje on jedynien na półki wypozyczalni DVD). Warto film Saxa zobaczyć.